Rozpędzam się tylnią nogę trzymam jak do ollie przednią przed śrubami pięta trochę wystaję. Wybijam się mocno i przednią nogę ciagnę do góry po czym kopie decka nadając desce rotację...
(A co z moją akceptacją)
Podjeżdżam do króla i pytam, czy nie dostanę czegoś łatwiejszego do wykonania, aby zostać zaakceptowanym. Chyba tylko ja musiałem próbować skleić kombinację.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Strona 8 z 8
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach